I ślepy by dostrzegł (recenzja)

Książka o intrygującym tytule ,,I ślepy by dostrzegł” to zbiór reportaży oraz felietonów, napisanych w I połowie XX wieku, przez brytyjskiego pisarza, znanego dla większości pod pseudonimem George Orwell. Teksty autora ówcześnie pojawiały się na łamach gazet takich jak, Tribune, Partisan Review, czy New Road. Jako zbiór tekstów, książka w języku polskim została wydana w 1981 roku i przetłumaczona z języka angielskiego na polski przez Bartłomieja Zborskiego.
Na początku mamy wstęp zapoznawczy, czyli słów kilka o autorze. Jest to bardzo dobry ruch. Czytelnik, który z pisarzem spotyka się po raz pierwszy, może zagłębić się w lekturę bez obaw, że nie zrozumie czegoś z powodu nieznajomości autora. George Orwell napisał ten fragment w marcu 1947 roku dla ukraińskiego wydania Folwarku Zwierzęcego, a następnie został on użyty w omawianej pozycji. Nie jest to jedyna wiedza, którą możemy zgłębić o pisarzu. Na końcu znajduje się kalendarium życia pisarza, od dnia narodzin, aż po dzień śmierci.


Dlaczego podkreślam, ważność tej znajomości? Książka nie jest powieścią, nie mamy do czynienia z fikcją, gdzie autor kreuje rzeczywistość i schodzi na dalszy plan. Tutaj autor jest bohaterem, który opisuje swoje doświadczenia, przemyślenia, dzieli się swoim zdaniem. Mało tego, tamtejsza rzeczywistość, nie należała do najłatwiejszych. Teksty pisane przez autora przekazują ważne treści; obraz czasów wojny, z punku widzenia obywatela, który stara się zrozumieć co się dzieje i odnaleźć w ówczesnych realiach.
Punkt widzenia autora jest przejrzysty, de facto nawet dla ślepego, lecz jak można się zorientować z zamieszczonych artykułów, nie koniecznie dla tamtejszej władzy. Zagłębiając się w teksty Georga Orwella, przedstawione realia aż kują w oczy. Jest to celowy zabieg, w końcu chodzi o to aby dotrzeć do odbiorcy. Jednak pisarz nie narzuca swojego zdania, a stara się wyjaśnić, zobrazować, co najważniejsze, trafnie argumentuje swoje zdanie.


Oprócz felietonów, recenzji, w zbiorze pojawiają się także reportaże. Reporterskie pióro nie odbiega od całej reszty. George Orwell opisał funkcjonowanie kilku instytucji opierając się na swoich doświadczeniach. Reportaże są wiarygodne, znów zarysowane realia wydają się być bardzo przejrzyste. Schronisko dla bezdomnych, paryski szpital, czy kilka nocy w brytyjskim więzieniu, wszędzie tam, dzięki zręcznym opisom autora czytelnikowi ukazują się paradoksy, nieścisłości związane z prosperowaniem tych miejsc. Czytając, można odnieść wrażenie spotkania z kimś, kto patrzy na rzeczywistość bystrym okiem. Rozumie co się dzieje, stawia słuszne hipotezy, wyciąga wnioski i nie boi się o tym mówić. Tytuł „I ślepy by dostrzegł” jest również swego rodzaju kokieterią z czytelnikiem. Czasy opisywane przez autora na kartach historii zapisały się jako jedne z najstraszniejszych w historii świata. Problematyka, którą autor podejmuje wydaje się być zrozumiała dopiero dzisiaj. Ówcześnie problemy z którymi zmagał się świat jawiły się jako nieuniknione, ludzie byli bezbronni w obliczu zła, które spłynęło na świat. Gdyby porównać je z realiami znanymi nam z życia codziennego, można odnieść wrażenie obecności pewnych analogii. Ślepota, to niezmienny element ludzkiej historii. Jedynie nieliczni potrafią dokonywać umiejętnej analizy otaczającego świata, wychwytywać niuanse. Niewątpliwie Orwell, był taką osobliwością. Wizjonerskie zdolności pisarza są jego cechą rozpoznawczą, docenianą po dziś, zwłaszcza w kontekście powieści ,,Rok 1984”. Mimo iż teksty, które znajdują się w recenzowanym zbiorze są owocem wcześniejszych poczynań pisarza, to już tutaj widać zdolności do antycypowania zdarzeń. Chociaż, zdaniem pisarza pewne fakty były widoczne gołym okiem, to jednak dopiero zapisane przez autora nabrały na sile. Dopiero po przeczytaniu ich, wyłania się jakiś sens. Nie da się ukryć, że pisarz dociera słowem do ludzkiej świadomości. Posiada charyzmę, która nie czaruje złudnie, a jest poparta wiedzą i co ważne podbita pisarskim kunsztem.


Zbiór reportaży i felietonów Orwella to obraz świata oczami mądrego, odważnego człowieka. Jest to idealna pozycja dla osób, które chcą uzupełnić swoją wiedzę, poznać inny punkt widzenia, czy po prostu poznać wcześniejszy dorobek pisarza. Książka pomimo, że nie jest najbardziej znaną, to jakościowo nie odbiega od reszty. Zaskakuje różnorodnością treści, oraz podejściem do tematów, a także trafnością, przedstawieniem poglądów, opinii. Uświadamiał, dzielił się wiedzą, zachowując przy tym ludzką twarz, co jeszcze bardziej zbliża go z czytelnikiem, sprawiając, że chce się sięgnąć po więcej.